Nasze porady

Dlaczego psują się nam zęby i jak temu zapobiegać?

Przyczyn jest wiele. Można powiedzieć, że istnieje pewna wrodzona podatność na próchnicę wynikająca z niewłaściwej ilości i proporcji wapnia i fosforu w organizmie. Jednakże zasadniczą przyczyną pojawiania się chorób zębów i dziąseł jest głównie nieodpowiednia higiena jamy ustnej. Powszechnie wiadomo, że zęby należy myć, ale tylko nieliczni wiedzą jak robić to prawidłowo. Poziom edukacji społecznej w tej kwestii jest w naszym kraju, wciąż niestety bardzo niski.

Zęby psują się wskutek działania kwasu powstającego w jamie ustnej, w czasie rozkładania przez bakterie próchnicowe resztek pokarmowych. Najkorzystniejsze warunki dla działania bakterii są w nocy podczas snu, kiedy znacznie obniżony jest przepływ śliny zawierającej substancje bakteriobójcze i związki mineralne, które wspomagają odbudowę mikro ubytków w zębach. Aby nie dawać pożywki bakteriom, konieczne jest dokładne oczyszczenie zębów po każdym posiłku, w szczególności przed snem Używanie wyłącznie szczoteczki często nie wystarcza. Resztki pokarmowe zalegają najczęściej w szczelinach między zębami, w bruzdach i trudno dostępnych zagłębieniach, dlatego do ich usunięcia należy również stosować nitkę dentystyczną. Ważne jest by stosując szczoteczkę nie szorować nią zębów po wierzchu z lewa na prawo. Taki sposób nie pozwala oczyścić powierzchni stycznych zębów, a ponadto prowadzi często do obsuwania się dziąseł i obnażania bardzo wrażliwych szyjek. Prawidłowo zęby należy czyścić ruchem wymiatającym, przesuwając szczoteczkę od dziąsła do szczytu zęba. Trzeba pamiętać, że samo czyszczenie szczoteczką nie gwarantuje nam pięknych i zdrowych zębów. Wielu pacjentów skarży się, że pomimo dbałości o higienę jamy ustnej, zęby mają żółte, odkłada się na nich kamień i płytka nazębna. W takiej sytuacji jedynie pomoc lekarza stomatologa może okazać się skuteczna. Kamień nazębny jest bardzo groźny, ponieważ prowadzi do stanów zapalnych dziąseł, rozchwiania zębów czyli tak zwanej „paradontozy” a w konsekwencji do ich utraty.

Każdy komu zależy na zdrowych zębach powinien przynajmniej raz na pół roku odwiedzić gabinet lekarza stomatologa. Dokonać przeglądu swoich zębów, oczyścić je z osadów i kamienia a także pokryć lakierem fluorowym. Jest to coraz częściej stosowany, bardzo skuteczny zabieg profilaktyczny. Cienka powłoka lakieru dostarcza zębom fluoru, który znacznie wzmacnia i uodpornia zęby na działanie bakterii próchnicy. Dzieciom natomiast zaleca się metodę lakowania zębów. Bruzdy i miejsca w których mogą odkładać się resztki pokarmowe wypełnia się specjalnym lakiem, który może przez wiele lat chronić zęby przed próchnicą. Liczne badania potwierdzają, że prawidłowa higiena jamy ustnej stosowana u dzieci od najmłodszych lat pozwala utrzymać zdrowe zęby do późnej starości.

Monika Jędraś

Czy opłaca się dbać o zęby ?

   Nakłady Narodowego Fundusz Zdrowia na bezpłatne świadczenia stomatologiczne w bieżącym roku są znacznie niższe niż w latach ubiegłych. Trudniej jest znaleźć dentystę, który ma podpisany kontrakt, a jeszcze trudniej jest się do niego dostać. Zakres bezpłatnych świadczeń stomatologicznych refundowanych przez NFZ, jest także niewystarczający na pokrycie rzeczywistych potrzeb społecznych. Rodzi to poważne obawy o stan zdrowia Polaków i skłania do poważnego traktowania i stosowania profilaktyki zdrowotnej.

   Za sprawą kolorowych reklam past do zębów, upowszechnia się przekonanie, że ładne, białe i czyste zęby to kwestia kosmetyki i atrakcyjnego wyglądu, na który wielu ludzi po prostu nie stać. Aspekt zdrowotny jest tu całkowicie pomijany. Trzeba bardzo mocno zaznaczyć, że nie leczone, chore na próchnicę zęby, stanowią poważne zagrożenie dla całego organizmu. Bakterie próchnicy powodujące infekcję jamy ustnej, mogą równie skutecznie przyczynić się do powstania stanów zapalnych innych narządów organizmu człowieka. Toksyny bakteryjne przenikając do krwi, sieją i zakażają cały organizm. Nie znaczy to, że natychmiastowo wywołują chorobę, ale znacząco osłabiają odporność organizmu na inne bakterie i wirusy. Chore zęby, jak potwierdzają liczne badania, mogą być pierwotnymi ogniskami chorób reumatycznych, chorób mięśnia sercowego, nerek, zapalenia żył a nawet gośćca stawowego i zapalenia tęczówki. Wywoływać mogą również alergie. Procedury leczenia wymienionych chorób, przewidują przede wszystkim, bezwzględne i całkowite wyleczenie wszystkich zębów. Podobnie traktowany jest pacjent przygotowywany do chirurgicznego zabiegu operacyjnego. Warunkiem przystąpienia do operacji, jest również wyleczenie zębów. Zmniejsza to zasadniczo, ryzyko powikłań pooperacyjnych.

Na ogół nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że skłonność naszych dzieci do częstych zachorowań na anginę, zapalenie uszu czy też górnych dróg oddechowych, jest spowodowana, między innymi, zaawansowaną próchnicą i stanem zapalnym jamy ustnej. Ale tak długo jak nie pojawia się ból czy opuchlizna, bagatelizujemy czarne plamki w szczelinach zębów. Stara i znana maksyma mówi, że „lepiej jest zapobiegać aniżeli leczyć”. Dzisiaj z uwagi na trudną sytuację finansową wielu rodzin, można by sparafrazować tą myśl i powiedzieć, że „taniej jest zapobiegać chorobom, niż je leczyć”. Warto przeliczyć i zastanowić się nad tym, ile kosztuje wizyta, nawet prywatna u dentysty, raz na pół roku, a ile pieniędzy zostawiamy każdego miesiąca w aptekach. O tym, że zostawiamy tam ogromne sumy, świadczy chociażby bardzo dobrze prosperujący w naszym kraju biznes farmaceutyczny.     

     Aby zdrowo i bogato żyć, trzeba niestety być przewidującym i zapobiegliwym.


Monika Jędraś

Usunąć zęba ? – to ostateczność !

   Minęły już czasy, w których jedynym antidotum na dolegliwości i bóle zęba było jego zwyczajne wyrwanie. Dzisiaj taki zabieg powinien być traktowany zarówno przez lekarza stomatologa jak i przez pacjenta jako przykra ostateczność. Obecne metody leczenia pozwalają zachować zęba z wypełnionym kanałem przez kolejne kilka a nawet kilkanaście lat. I mimo, że stomatologia na świecie, a także w Polsce rozwija się w niezwykłym tempie, to jednak w świadomości społecznej wciąż pokutuje przekonanie, że lepiej jest usunąć bolącego zęba i mieć spokój, niż męczyć się, lecząc go kanałowo i jeszcze słono za to płacić. Nie ma nic bardziej złudnego w przypuszczeniu, że wyrwany ząb usunie dolegliwości i ograniczy koszty. Często jest to początek problemów i wydatków pacjenta. Jeśli problem dotyczy zębów przedtrzonowych - przednich, które odsłaniamy podczas uśmiechu, to bez wahania pacjent decyduje się na koronę czy most, który jednak kosztuje kilkakrotnie więcej niż leczenie kanałowe. Nie wszyscy też z łatwością przystosowują się do nienaturalnych zębów. Jeśli zaś problem dotyczy zębów trzonowych (6,7,8) to wydawać by się mogło, że skoro nie widać braków w uzębieniu to możemy z tym żyć bez komplikacji. Owszem, ale do czasu. Trzeba pamiętać, że brak któregoś z zębów trzonowych powoduje dodatkowe obciążenia dla zębów sąsiednich. Są one bardziej eksploatowane, podatne na rozchwianie i wszelkie choroby. Utrata kolejnych zębów w łuku zębowym, doprowadza do nieprawidłowego zgryzu, a to z kolei oddziałuje niekorzystnie na pracę stawu skroniowo-żuchwowego. Niewłaściwa pozycja dolnej szczęki (żuchwy) w stosunku do szczęki górnej, powodować może skurcze mięśni, a w konsekwencji bolesne objawy - częste bóle głowy, uszu, karku, klikanie w stawach a nawet zablokowanie szczęk. Istnieje jeszcze możliwość wstawienia implantu w miejsce usuniętego zęba. Jest to jednak zabieg dość skomplikowany i bardzo kosztowny.

   Decyzja o ekstrakcji zęba musi być poprzedzona wnikliwym badaniem. Konieczne jest zdjęcie rentgenowskie korzenia. Ból, zmiany około wierzchołkowe, ropień a nawet przetoka nie zawsze jest uzasadnionym powodem usunięcia zęba. To co zwykle trzeba w takim przypadku usunąć, to chorą miazgę z kanału zębowego. Zainfekowana miazga powoduje wszystkie wymienione dolegliwości, które po jej usunięciu stopniowo ustępują. Warunkiem powodzenia leczenia kanałowego jest dokładne i całkowite zdezynfekowanie, poszerzenie i wypełnienie kanału. Zastosowanie endometru - elektronicznego urządzenia precyzyjnie mierzącego długość kanału, znacznie zwiększa gwarancję skuteczności takiego leczenia. Pewne ryzyko zawsze istnieje w każdym leczeniu, jednakże w przypadku leczenia kanałowego przy wykorzystaniu rentgenodiagnostyki i endometru sprowadzone ono zostało do minimum, które warto ponieść by zachować własnego naturalnego zęba.

Monika Jędraś